Repertuar filmu "Australia" w Poznaniu
Brak repertuaru dla
filmu
"Australia"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 160 min.
Produkcja: USA , 2008
Premiera: 26 grudnia 2008
Dystrybutor filmu: Imperial Cinepix
Reżyseria: Anton Monsted, Baz Luhrmann
Obsada: Nicole Kidman, Hugh Jackman, David Wenham
O CZYM JEST „AUSTRALIA”?
O Lady Sarze Ashley(Nicole Kidman). Jej mąż już od roku mieszka w Australii i próbuje rozwiązać problemy finansowe sprzedając ziemię („ranczo” wielkości stanu Maryland o nazwie Faraday Downs). Zaniepokojona jego długą nieobecnością wyrusza w podróż do Darwin w północnej Australii. Na miejscu nie wita jej mąż, ale tajemniczy poganiacz bydła (Hugh Jackman). Ich wspólna podróż do Faraday Downs nie jest łatwa – darzą się wyraźną niechęcią… Pod opiekę Sary trafi też Nullah - pół-aborygen, który sprawi, że będzie inaczej patrzyła na świat. Okaże się, że prowadzący ranczo Neil Fletcher (David Wenham) jest w zmowie z magnatem bydła Kingiem Carneyem (Bryan Brown) i obaj będą próbowali odebrać jej ziemię. Aby ocalić Faraday Downs Sara poprowadzi z poganiaczem półtora tysiąca sztuk bydła przez malowniczy, ale i trudny teren. Towarzyszy im nie tylko mały Nullah, ale i pracownicy rancza, między innymi Kipling Flynn (Jack Thompson) – księgowy z problemem alkoholowym; Magarri (David Ngoombujurra), Goolaj (Angus Pilaku) i pokojówka Bandy Legs (Lillian Crombie) – cała trójka o pochodzeniu aborygeńskim, a nawet chiński kucharz Sing Song (Yuen Wah). Ich tropem podąży też tajemniczy szaman, King George (David Gulpill). Ta niezwykła podróż całkowicie odmieni Sarę – odnajdzie ona miłość (nie tylko romantyczną, ale i matczyną), ale na ich wspólnej drodze do szczęścia staje wojna i bombardowanie Darwin.
Wasze opinie
Powiem tak: spodziewalam sie czegos lepszego. Pomysl ogolnie dobry, ale z realizacja gorzej. Wszystko by bylo OK jezeli ktos by usunal te glupie "durnowate" dialogii;/ Początek filmy (nie wiem co to za rodzaj dowcipu) odrazu nastawil mnie negatywnie... Niektore momenty w filmie byly naprawde powazne lub dotyczyly waznych spraw a przez te "zabawne" fragmenty (ktore wygladaly jak parioda czegos) tracily na wartosci;/ NIE WARTO ISC DO KINA...
wyszedłem po 1 godzinie.Totalny gniot.Odradzam.Zmarnujecie cenne 3 godziny.
kto widział "Moulin Rouge" odrazu rozpozna charakterystyczny warsztat Baza Luhrmanna, mnie osobiście on zachwyca i uwodzi swą nietuzinkowością. Świetny zabawny poczatek filmu. Z czasem zaczyna się dłużyć. Zbyt długie sceny i chęć opowiedzenia zbyt wielu wydarzeń w jednej produkcji. Moznaby śmiało zrobic z "Australii" dwie części. Warto obejrzeć jesli ma się trochę więcje czasu w grafiku. Do dziś zastanawia mnie kwestia imienia "Poganiacza", które nie zostało w filmie ani raz wypowiedziane. Ładny i słodki. Polecam oczywiście.
BEZNADZIEJA, tandeta, kicz, strata czasu i pieniedzy.
Warto iść chociaż by dla przepięknych zdjęć i pewnego przecudnego brązowookiego chłopca, jest prześliczny! :) Jackman też niezły :) Fabuła bardzo przewidywalna, ale to było raczej oczywiste. Mimo to ogląda się nieźle, faktycznie długi ale czas mija szybko. Ogólnie polecam ale niekoniecznie w kinie (szkoda kasy)
Ja byłam wczoraj na "Australii" i nie żałuję. Film zarówno do pośmiania, zastanowienia i do uronienia kilku łez. Te 2 godz. 40 min. zleciały bardzo szybko. Rewelacyjna gra Kidman, miło się patrzyło na Jackmana no i oczywiście Nullah - super!!! Gorąco polecam:)
...ile ludzi, tyle opinii.... Dla mnie cudowny...chociaż początek troszkę jak z "innej bajki", ale potem SUPER! Przepiękne krajobrazy (szkoda, że Australia jest tak daleko), cudowne aktorstwo (odkryłam Hugh Jackmana, bo Nicole zawsze lubiłam) i można uronić kilka łez... Nie nudziłam się ani przez moment. Gorąco polecam!!!!
Nie jest taki zly jak mowia recenzenci.Owszem,"przeslodki"," poprawny", ale w sumie mozna obejrzec.Krajobrazy Australii - super! Ogolnie:taki lekki kicz ale moze byc.
Tragedia. Po raz pierwszy zdarzyło mi się wyjść z kina. Nicole Kidman ponoć przyjęła rolę nie czytając scenariusza - to widać bo inaczej nigdy by w takim GNIOCIE nie wystąpiła!!! Nie traćcie na to czasu i kasy.
Nie polecam :( niestety, film przydlugi, historie mozna by opowiedziez w 1.5h, akcja bardzo przewidywalna, doslodzona, glowny bohater w kapieli - owszem owszem :) miodzik, ale przertwac trzy godziny to naprawde za duzo kiedy taka piekna zima za oknem
Film przede wszystkim cieszy oko. Świetne zdjęcia Australii, no i ten Jackman:) Owszem, film jest długi, ale ogląda się go dobrze, a czas mija szybko. Nie jest typowym romansidłem, jak dla mnie to wyciskaczem łez również nie. Ma tyle różnych wątków, że spokojnie zainteresuje zarówno Panie jak i Panów. Warto zobaczyc.
Właśnie wróciłam z kina, byłam z mężem i film nam sie podobał, troszkę za długi ja bym go skróciła ale efekty i sama fabuła ciekawa. Na pewno nie jest to wyciskacz łez jak tu poczytałam, bo jestem osoba wrażliwą i uroniłam na nim tylko dwa razy kilka łez, nie jest to także film romantyczny jak co niektórzy piszą. Polecam
Film jest cudowny, dla niepoprawnych romantyczek. Idealny na babski wieczór filmowy. Facet w kinie bedzie sie najprawdopodobniej męczył:) Płakałam prawie cały czas rewelacja
Beznadzieja ! Dłużyzny jak na polskim filmie . W trakcie filmu wysłałam kilka zaległych SMS z życzeniami.
Właśnie wróciłem z tego filmiku . Przewiduję że w niedługim czasie będą go puszczali w czasie świąt o 12 jako kino familijne . W czasie oglądania filmu widz bowiem przeżywa szalone emocje...
dobry film. tak jak dyzio
mowil, zrobony z rozmachem. poza
tym jesli ktos lubi piekne
krajobrazy i motyw pieknej
milosci to mu sie spodoba. mnie
ten film przeniosl na ponad 2
godziny do innej dalekiej
krainy. nie byl kiczowaty, ani
'ameykanski' w zlym tego slowa
znaczeniu. polecam tym co lubia
nie tylko mordobicie, wirusy w
NY i poscig szybka fura po
wiezieniu.
aha, i na pewno trzeba
miec ochote sie na niego wyrac,
bo na sile sie nie spodoba:)
Fakt, że dla niejednego widza
film momentami zbyt rozwleczony.
Jednak oceniając całość to
pewnie większość powinna być
zadowolona. Fabuła prosta.Dobro
kontra zło = zwycięża dobro.
Ciekawe efekty.Można
zobaczyć.
Ten film był po prostu tragiczny. Sztuczny praktycznie w każdej scenie, nudny aż chciało się wyjśc z kina na samym początku. Myślę, że ilosc reklam zachecajaca do obejrzenia tego filmu jest nieadekwatna do jego jakosci. Naprawdę nie polecam!
Bardzo wzruszający, ale i nie brakuje elementów humorystycznych, polecam szczególnie kobietom, dla mężczyzn może sie wydac zbyt romantyczny:)ja osobiście wyszłam mocno poruszona:)
.... brakowało tylko stwierdzenia w finale firmu, że główna bohaterka cudownie odzyskała zdolność rodzenia dzieci. Poza tym wszystko skończyło się jak w bajce dla nie bardzo rozwinietego dziecka. Film za długi, momentami po prostu nudny, zbyt efekciarski ( w sam raz dla amerykańskiej akademii - oskar za usypianie). Dzięki Bogu mały chłopczyk - bohater filmu rekompensuje blisko trzy godzinne wysłuchiwanie pochlipujących ze wszystkich stron małolat, brawo mały -marzenie aby chociarz razzobaczyć tak grające dziecko w polskim filmie.